Podłogowe puzzle
Drewno wciąż jest najpopularniejszym materiałem posadzkowym. Wielbicielom naturalnych surowców przypadną do gustu lite deski z sosny, dębu lub teaku. Przy wyborze drewna ważne jest to, aby pasowało do
stylu mieszkania oraz było dostosowane do stopnia eksploatacji poszczególnych pomieszczeń. Do salonu i przedpokoju, gdzie jest duże natężenie ruchu, poleca się
podłogi z twardego drewna, odpornego na wgniecenia i ścieranie tj. : dąb czy jesion. Sosna z kolei, idealnie sprawdzi się w pokojach. Ma ona złociście-żółty odcień, szerokie łuki usłojenia oraz oranżowe sęki. Z upływem lat ciemnieje. Stanowi dobre tło zarówno dla jasnych jak ciemnych dekoracji. Pamiętajmy, że na początku każda posadzka wygląda pięknie. Jednak od odpowiedniej pielęgnacji zależy na jak długo uda się zachować jej pierwotny urok.
Pierwszym krokiem po ułożeniu wymarzonej, drewnianej podłogi jest jej zabezpieczenie np. przez polakierowanie. Lakier tworzy na powierzchni trwałą, łatwą w pielęgnacji powłokę, która skutecznie zabezpiecza drewno przed wilgocią oraz mechanicznymi uszkodzeniami.
Alternatywą dla litego drewna jest deska warstwowa, klejona. Układa się ją jak panele laminowane - szybko i łatwo. Dodatkowo, jest ona fabrycznie polakierowana lub pokryta olejem, dzięki czemu podłogę możemy użytkować zaraz po jej ułożeniu. Ostatnio, prawdziwym hitem są egzotyczne gatunki drewna np. Merbau. To jedno z najtrwalszych i stabilniejszych drzew, o ciemnej kolorystyce. Dzięki wyraźnym słojom jest znakomitą dekoracją, która dobrze komponuje się z jasnymi meblami oraz ścianami w brązowych odcieniach.
Magda Brejdygant, stylista współpracujący z firmą Praktiker: "Dawniej zwykle na podłogi stosowano deski modrzewiowe, dziś do wyboru mamy niezliczoną liczbę gatunków drewna z całego świata, we wszelkich możliwych wariantach: deski, klepki, mozaika, panele czy klocki. Od kilku sezonów trendy wnętrzarskie lansują ciemne podłogi z drewna egzotycznego. Jest ono twarde, oleiste i odporne na wilgoć, więc niektóre gatunki można stosować nawet w łazienkach. Drewniana podłoga w połączeniu z kaflami przełamuje laboratoryjny charakter tego pomieszczenia, tworząc w nim przytulny, rustykalny klimat. Ten sam trend tyczy się kuchni, gdzie metaliczny, zimny charakter sprzętów ociepli naturalna kolorystyka drewna. Najprostsze w montażu są deski podłogowe klejone warstwowo. Specjalnie utwardzane, dlatego są trwałe i nie wypaczają się. Łączy się je za pomocą pióra, (najczęściej w systemie bezolejowym) i układa na specjalnej płycie podkładowej lub macie korkowej z rolki. Podłoże powinno być wyrównane wylewką samopoziomującą, której wilgotność powinna wynosić 3%. Czasem pióra można sklejać. Niektóre deski klei się bezpośrednio do podłoża."
Drewno na ścianie? Czemu nie!
Po wielu latach zapomnienia drewniane ściany przeżywają prawdziwy renesans. Ich powrót jednak przyjął zupełnie nową formę. Współczesne drewniane i drewnopochodne boazerie nie przypominają dawnych deskowań. Nowoczesne wersje mają szerokie deski oraz ciekawe, naturalne usłojenie. Niektóre rodzaje mogą być używane nawet na ścianach w pomieszczeniach o dużym stopniu wilgoci, tj. łazienka czy kuchnia. Praktycznym oraz bardzo ekonomicznym rozwiązaniem jest zastosowanie paneli imitujących drewno. Zazwyczaj wykonane są one z płyt MDF i LDF, wykończonych drewnopodobną okleiną foliową lub fornirem. Dzięki nowoczesnym technologiom produkcji doskonale „udają" różne gatunki drewna, tj. brzoza, grusza, klon, jasny dąb.
Magda Brejdygant, stylista współpracujący z firmą Praktiker: "Drewno pod stopami, mimo wciąż nowych i coraz bardziej egzotycznych gatunków, nie zaskakuje. Za to podłoga na ścianie? To już nowinka designerska. Najbardziej spektakularne efekty daje „przedłużenie" drewnianej podłogi na jedną ze ścian. W zależności od fantazji lub wymiarów pomieszczenia, przedłużenie może sięgać połowy ściany lub nawet sufitu. Taki zabieg oprócz stricte dekoracyjnej funkcji powiększa nieduże, wysokie wnętrza. O ile tradycyjna boazeria, czyli wąskie deseczki od podłogi do sufitu, odeszła już do wnętrzarskiego lamusa, o tyle drewniana lamperia, o znacznie szerszych panelach, wciąż jest chętnie wykorzystywana. Zwłaszcza, kiedy zamierzamy urządzić kuchnię czy łazienkę w angielskim rustykalnym stylu. Możemy wówczas wykorzystać zarówno wąskie, jak i szersze deski boazeryjne, ułożone w pionie do wysokości 100-120 cm, wykończone dekoracyjną listwą lub wąską półeczką. Powstałą lamperię malujemy na biało lub w kolorach pastelowych i łączymy z tapetą z delikatnym motywem kwiatowym. Takie wnętrza wymagają również określonych mebli, najchętniej drewnianych, z dekoracyjnym frezem lub ozdobną listwą."
Drewniane meble
Do jakich wnętrz pasują meble z naturalnego drewna? Na pewno do minimalistycznych, industrialnych i chłodnych. Do domów, gdzie wszystkie sprzęty są proste, a ich formy oszczędne, wtedy drewniane dekoracje z pewnością ocieplą i urozmaicą wnętrze. Zarówno o meble oraz inne drewniane elementy we wnętrzu należy odpowiednio dbać. Kurz wystarczy przetrzeć wilgotną szmatką, ewentualnie z dodatkiem odpowiedniego środka pielęgnacyjnego. Warto także zabezpieczyć meble filcowymi podkładkami - unikniemy w ten sposób zarysowań zarówno posadzki jak i mebli. Magda Brejdygant, stylista współpracujący z firmą Praktiker: "Innym sposobem przedłużenia podłogi na ścianę jest dopasowanie stolarki drzwiowej do ‘wybarwienia' podłogi. Takie ujednolicenie kolorystyki wykorzystywanego drewna sprawi, że użycie nawet najbardziej odważnych, wzorzystych czy intensywnych kolorystycznie pozostałych elementów wyposażenia wnętrza, nie zaburzy jego harmonii i poczucia estetycznego ładu".
Przy wyborze drewna na posadzkę czy ścianę, warto pamiętać o podstawowej zasadzie, że jasne gatunki (świerk, brzoza, modrzew) powiększą optycznie pomieszczenie, natomiast drewno ciemne (orzech, wiśnia, drewno egzotyczne, przyciemniony dąb) sprawi, że wyda się ono mniejsze.