Wentylatory łazienkowe i kuchenne cieszą się coraz większą popularnością. Efektywna wentylacja nie tylko gwarantuje ciągły dopływ świeżego powietrza, ale również odprowadza nieprzyjemne zapachy i nadmiar wilgoci. Skuteczna praca wentylatora znacznie zmniejsza ryzyko powstawiania pleśni i grzybów.
Współczesne wentylatory coraz częściej są wyposażone w elementy automatyczne, zwalniające użytkowników z obowiązku manualnego uruchamiania wentylacji.

W pomieszczeniach, w których poziom wilgotności powietrza nie ulega znaczącym wahaniom, idealną propozycją jest standardowy wentylator. Ten wariant wentylatora współpracuje z włącznikiem światła, uruchamiając proces wentylacji w momencie, gdy aktualnie przebywamy w kuchni lub łazience. Włączając światło – włączamy wentylator. Taka opcja idealnie nadaje się również do salonów i pokoi dziennych, w których nie jest konieczna intensywna wentylacja.

Często jednak znaczne nagromadzenie pary wodnej i wilgoci wymaga zdecydowanie dłuższego czasu działania wentylatora. Każda gorąca kąpiel czy też przygotowanie obiadu powoduje, że w pomieszczeniu zaczynają się kłębić uciążliwe opary, utrzymujące się znacznie dłużej niż trwa nasz pobyt w kuchni czy łazience. W takiej sytuacji konieczne jest, aby praca wentylatora nie kończyła się wraz z opuszczeniem przez nas pomieszczenia i wyłączeniem światła. Tutaj najbardziej odpowiedni będzie wentylator wyposażony dodatkowo w wyłącznik czasowy, dzięki któremu będzie on pracował przez określony czas, nawet po zgaszeniu światła. W zależności od naszych potrzeb pracę wentylatora możemy samodzielnie zaprogramować w przedziałach wyznaczonych przez producentów.
[pagebrak]
Jak jednak zapewnić skuteczną wentylację pomieszczeń, które odwiedzamy znacznie rzadziej lub w których poziom wilgotności powietrza jest ponadprzeciętny? Wentylatory współpracujące w włącznikiem światła działają tylko wówczas, gdy my sami je uruchomimy. A przecież wilgoć tworzy się również w garażach, piwnicach i pralniach, które są przez nas rzadziej uczęszczane. Również w przypadku łazienek, nawet kilkunastominutowy czas wentylacji nie zawsze jest wystarczający. Przykładowo, czteroosobowa rodzina w ciągu doby wytwarza około 14 litrów wody. Tutaj właśnie idealnie sprawdza się wentylator wyposażony w wyłącznik czasowy połączony z higrostatem, czyli czujnikiem wilgotności. Zadaniem higrostatu jest uruchamianie wentylatora w momencie, gdy w powietrzu znajduje się nadmiar wilgoci. Nie musimy już pamiętać o włączaniu i wyłączaniu wentylatora – proces wentylacji będzie przebiegał do momentu, aż poziom pary wodnej i oparów nie osiągnie dopuszczalnego poziomu. Higrostat można ustawić od 20% do 80% wilgotności. Decydując się na montaż wentylatora z higrostatem otrzymujemy gwarancję, że w pomieszczeniach naszego domu bez problemu zostanie utrzymany odpowiedni poziom wilgotności powietrza.

Sporym ułatwieniem są również detektory ruchu – zawsze gdy wchodzimy do pomieszczenia, czujniki będą uruchamiać wentylator, a po naszym wyjściu będzie on działał jeszcze przez jakiś czas. Czasem zdarza się, iż z kanału wentylacyjnego napływa chłodne powietrze. Wentylator wyposażony w praktyczną, automatyczną żaluzję pozwoli uniknąć tego problemu, odcinając niechciany dopływ zimnego powietrza w czasie, gdy akurat wentylacja nie jest potrzeba.
Na podstawie materiałów producenta wentylatorów, firmy Dospel.