Decydując się na aranżację w duchu minionej epoki należy przede wszystkim przeanalizować możliwości i rozmiar urządzanego pomieszczenia. Retro lubi dużo przestrzeni, aby prezentować w pełni wszystkie wysmakowane elementy wystroju i tylko w takim wypadku dobrze wygląda całościowa stylizacja. W pomieszczeniach, które znacząco odbiegają rozmiarem od przestronnych salonów kąpielowych lepiej pożądany styl wprowadzić za pomocą kilku mniejszych, ale mocnych i dopasowanych do siebie akcentów.
Zestaw obowiązkowyJeśli mamy to szczęście i dużo przestrzeni do zagospodarowania możemy nieco poszaleć. Co jest obowiązkowe w łazience urządzonej w klimacie z lat dwudziestych i trzydziestych? Przede wszystkim szyk i elegancja - na tandetne i kiczowate dodatki nie ma w niej miejsca. Wolnostojąca wanna na zdobionych, posrebrzanych czy pozłacanych nogach stworzy idealny zestaw ze stylizowaną umywalką i toaletą. Naturalnym uzupełnieniem tego trio będą misternie wykończone, drewniane meble i lustro - obowiązkowo w ciężkiej, drewnianej lub pozłacanej ramie. Nie można zapominać o mniejszych, ale równie ważnych urządzeniach i dekoracjach. Przyłóżmy się do znalezienia wyjątkowych retro baterii. - W starym stylu dobrze prezentują się modele z tradycyjnymi kurkami - chociaż nie jest powiedziane, że inne rozwiązania się nie sprawdzą - doradza Kamil Urbaś z serwisu TwojaBateria.pl - Najlepsze kolory? Na pewno brudne złoto i stare srebro, ale dobrze wygląda również miedź. Drobne elementy w kolorze ecru przywodzą za to na myśl dodatki wykonane z eleganckiej kości słoniowej.
W przedwojennych barwachRetro kolorystyka to przede wszystkim biel, nierzadko połączona z czernią - szczególnie w charakterystycznym przedwojennym wzorze podłogowym, zazwyczaj tworzącym szachownicę. Dobrze wyglądają także kompozycje beżu, ecru i ciepłego brązu. Jeśli zdecydujemy się na intensywny kolor, np. zieleń, turkus czy granat - łączymy go obowiązkowo z bielą i staramy się raczej podkreślać nim mniejsze akcenty, nadając całości subtelnego pazura.
Retro tkwi w szczegółachCzego jeszcze brakuje naszej łazience? Smaczków, które - choć niewielkich rozmiarów - stanowią przysłowiową kropkę nad „i". - Przygotowując aranżację jakiegokolwiek wnętrza nie można zapominać, że wyposażenie to nie tyko meble i pozostałe duże elementy, jak na przykład biały montaż w łazience - zauważa Kamil Urbaś - Cała tajemnica ciekawej i spójnej stylizacji tkwi właśnie w akcentach, często niestety traktowanych po macoszemu. I tak - stylizowany dozownik do mydła lub mydelniczka powinny współgrać z uchwytem na kubek, a wieszak na papier toaletowy - z ozdobną szczotką. W dużej łazience dobrze wygląda również stylizowane, drewniane krzesło, które oprócz swoich praktycznych funkcji nadaje wnętrzu elegancji, zmienia łazienkę w istny salon kąpielowy.
Światłem podkreśloneBardzo ważny jest także odpowiednie oświetlenie. Jeśli w łazience jest okno - zapominamy o istnieniu nowoczesnych rolet i żaluzji - wieszamy delikatne, jedwabne firanki. W przypadku sztucznego oświetlenia natomiast strzałem w dziesiątkę będą kinkiety o dopasowanym wzornictwie. Pamiętajmy również o zapachowych, masywnych świecach - w retro wnętrzach są niemal obowiązkowe.
Urządzając łazienkę w retro klimacie dobrze jest zainwestować nie tylko w nowe elementy stylizowane. Wyjątkowego charakteru niczym ze starej fotografii nadadzą przedmioty upolowane na targach staroci czy pamiątki po prababce. Wykorzystane z głową staną się wyjątkowym punktem całej aranżacji.
Przytulny i sentymentalny styl retro kusi niejednego amatora aranżowania przestrzeni. Pamiętajmy jednak, że decyzja o takiej stylizacji powinna być głęboko przemyślana - styl ten musi nawiązywać do naszego charakteru i estetyki, a nie tylko do obowiązującej mody, która szybko przemija. O ile bowiem możemy zmieniać kolory świec czy zasłon niemal co sezon - z wanną czy umywalką musimy zaprzyjaźnić się na dobrych kilka lat.