Domowa biblioteczka to spełnienie marzeń każdego mola książkowego. Zwykle nie mamy we wnętrzu wystarczającej ilości miejsca na wyeksponowanie wszystkich książek, które posiadamy. Jak kreatywnie urządzić domową biblioteczkę, aby prócz walorów użytkowych była również ozdobą wnętrza, podpowiada Anna Poprawska, projektantka wnętrz z portalu Homebook.pl.
Osoby lubiące kupować i czytać książki zapewne zdają sobie sprawę, że są to czynności podobne do nałogu. Każda wizyta w księgarni, antykwariacie lub nawet supermarkecie kończy się przyniesieniem do domu nowej zdobyczy. Do podobnego wniosku doszli na przełomie XIX i XX wieku Japończycy, którzy wymyślili określenie „tsundoku” – nałóg kupowania książek z jednoczesną niemożliwością przeczytania wszystkich zakupionych lektur. O ile czytanie bądź nieczytanie jest kwestią indywidualną, o tyle przechowywanie coraz to większych zasobów lektur jest generalnym utrapieniem dotyczącym wszystkich domowników. Książki ustawiane są w stosikach na podłodze, w szafie z ubraniami, na każdej dostępnej półce. Stworzenie domowej biblioteczki jest w tej sytuacji lekiem na całe zło.