Zwolennicy nowoczesnych rozwiązań aranżacyjnych będą zachwyceni. Okazuje się, że w mieszkaniu nudny nie musi być nawet... sposób otwierania drzwi.
Coraz większą popularność zyskują systemy przesuwne: chowane w ścianę lub naścienne, co stwarza nowe możliwości, a przy okazji pomaga zaoszczędzić tak cenną w mieszkaniu wolną przestrzeń.
Ten system można wykonać na dwa sposoby. Pierwszy polega na wykuciu w ścianie wnęki, do której, na specjalnej szynie, drzwi będą wjeżdżać podczas otwierania, a w zasadzie podczas odsuwania. To praktyczne rozwiązanie dodaje nieco przestrzeni, która byłaby zajmowana przez tradycyjne skrzydło, nieustannie otwierane i zamykane. Drugi sposób wykonuje się w sytuacji, kiedy z powodów technicznych nie można wykuć wnęki. Wówczas przy właściwej ścianie stawia się zabudowaną ściankę kartonowo - gipsową. W nią będą się chować otwierane drzwi. Choć pozornie traci się wolną przestrzeń, to jednak minimalnie wysuniętą do przodu powierzchnię można również w ciekawy sposób wykorzystać podczas aranżacji wnętrz.
Kolejnym rozwiązaniem jest system naścienny, którego samodzielny montaż jest łatwiejszy niż systemu chowanego w ścianę. Drzwi również „pracują" w poziomie, tutaj jednak nie chowają się we wnęce, tylko nasuwają się na ścianę. Sam system montowany jest na szynie, elegancko maskowanej przez karnisz w kolorze drzwi. Takie rozwiązania stają się coraz popularniejsze, zwłaszcza w małych mieszkaniach, gdzie od optymalnego zagospodarowania przestrzeni zależy komfort życia domowników.
- Nowoczesność wcale nie musi być pozbawiona uniwersalności - mówi Marek Kapica z Invado. - Każde z tych rozwiązań jest bardzo praktyczne i pomoże nam lepiej zorganizować przestrzeń w mieszkaniu. Systemy przesuwne znajdują zastosowanie zarówno w dużych pomieszczeniach, które chcemy przedzielić, jak i w tych małych, w których chcemy uniknąć obijania się drzwi o siebie. Warto pamiętać o jeszcze jednej ważnej rzeczy, zwłaszcza kiedy w domu są małe dzieci: ściana, na którą otwierają się drzwi, często jest obijana przez klamkę. Tutaj ten problem nie istnieje, tak samo nie istnieje problem przeciągów - tymi drzwiami po prostu nie da się trzasnąć.